Z morza wyrzucona, na brzegu położona, samotnie zostawiona. Z góry spłynęła, ziemi dotknęła, na zawsze została. Z lasu wyjrzała, pustynię zobaczyła, ją pokochała.
Świat ją potrzebował, czas ją przywołał. Długo się wahała, wątpliwości miała. Los jej nakazał, przeznaczenie pokazał. Krok zrobiła, całość wypełniła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz