Inspiracje

Coś dla ciała

24 kwietnia 2016

Tęsknota

Jesteś daleko od ust moich, pragnień

mej duszy słabości.

Nie czuję wtedy oddechu Twego

na skórze nagości.

Wołam, wróć do mnie mój marynarzu

zacumuj w przystani!

I pozwól mi poczuć Twych ramion siłę...

jak gniew oceanu.

Znów jesteś we mnie zalewasz mnie ciszą,

błogości falą

Płynę bez tchu w objęciach Twoich

na kres oceanu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz