Okno w jadalni wreszcie mi się podoba. Ze starych firanek, które kiedyś dostałam od babci uszyłam zazdrostki i krótki lambrekin. Zazdrostki na razie zawiązałam na dole, ale docelowo będą miały kształt klepsydry. Muszę tylko kupić patyczki i zamocować je na dole skrzydeł.
Dziękuję babciu😘
Dodatkowo z pnączy bluszczu zrobiłam zawieszki w kształcie serc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz